Pomidory słusznie uchodzą za jedne z najzdrowszych warzyw. Są bardzo bogatym źródłem potasu, którego brakuje większości z nas. Z drugiej jednak strony trzeba wiedzieć, że są osoby, które albo powinny znacząco ograniczyć spożywanie pomidorów, albo w ogóle wykluczyć je ze swojej diety. O kim mowa? Dowiesz się tego z naszego poradnika.
Refluks przełykowy jest bardzo częstym przeciwwskazaniem do jedzenia pomidorów. Powód? Te warzywa zawierają sporo kwasów organicznych, a jak wiadomo osoby z refluksem powinny unikać kwasów w diecie, stawiając na produkty zasadowe. Jedzenie pomidorów może zwiększać uciążliwość refluksa i powodować męczącą zgagę.
Dla wielu zaskoczeniem może być fakt, że uczulenie na pomidory to jedna z najczęstszych alergii pokarmowych. Objawia się nie tylko problemami żołądkowymi, ale również zmianami skórnymi, swędzeniem języka oraz zaczerwieniem skóry wokół oczu.
Osoby uczulone na pomidory powinny unikać nie tylko warzyw w postaci surowej, ale też różnego rodzaju przetworów pomidorowych, jak pomidory w puszce, przecier pomidorowy czy keczup.
Nietolerancja histaminy to stosunkowo rzadka przypadłość, która jednak także zmusza do ograniczenia spożycia pomidorów (lub nawet ich całkowitego wykluczenia z diety). W tym przypadku jednak szczególnie groźne są produkty przetworzone, a więc wszelkie sosy, soki pomidorowe, passaty czy keczupy – zawierają najwięcej histaminy.
Wysokie stężenie potasu w pomidorach jest błogosławieństwem dla sercowców, ale przekleństwem dla osób z chorobami nerek. Niewydolność tych organów powoduje, że pomidory muszą zostać całkowicie wykluczone z diety (koniecznie niskopotasowej). Z pomidorami nie mogą również przesadzać osoby mające nadmiar potasu w organizmie.