Dodawanie soli do kąpieli wydaje się być dziwnym pomysłem, tymczasem jest to bardzo prosty i naturalny sposób na to, aby zamienić zwykłą kąpiel w mały rytuał SPA. Zwykła sól ma zbawienny wpływ na skórę, wspomagając jej regenerację i sprzyjając odprężeniu. Sprawdź, dlaczego warto regularnie fundować sobie słoną kąpiel.
Kąpiel z dodatkiem soli, zwłaszcza soli Epsom lub soli morskiej, pomaga rozluźnić mięśnie i zredukować napięcie nerwowe. Ciepła woda z solą działa uspokajająco i może ułatwiać zasypianie, dlatego szczególnie polecamy taką kąpiel na zakończenie intensywnego i stresującego dnia.
Sól ma właściwości lekko złuszczające i oczyszczające. Słona kąpiel przyczynia się więc do usunięcia martwego naskórka, odblokowania porów i uruchomienia naturalnych procesów regeneracyjnych. Od razu po wyjściu z wanny zauważysz, że Twoja skóra jest wyraźnie gładsza i przyjemniejsza w dotyku.
Choć słona kąpiel nie zastąpi profesjonalnych kuracji dermatologicznych, to może wspomagać leczenie różnych dolegliwości skórnych, takich jak łuszczyca, egzema czy trądzik. Sól, nawet zwykła kuchenna, ma działanie przeciwzapalne i przyspiesza gojenie drobnych dermatoz.
Kąpiele solne są polecane osobom zmagającym się z bólami mięśni, stawów czy skurczami. Tutaj szczególnie cenne właściwości wykazuje sól Epsom (czyli siarczan magnezu), która wchłaniana przez skórę może dostarczać magnezu niezbędnego w procesach regenerację tkanek.
Dodajmy również, że słona kąpiel pobudza krążenie krwi i limfy, co sprzyja detoksykacji organizmu oraz lepszemu dotlenieniu tkanek. Regularne zażywanie kąpieli z dodatkiem soli może być bardzo przyjemnym zabiegiem antycellulitowym i przeciwobrzękowym.