Rewolucyjny robot medyczny da Vinci

Antoni Kwapisz
24.01.2023

Współczesna chirurgia mocno odbiega od rozwiązań stosowanych jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Wielkim przełomem dla medycyny okazała się robotyzacja, a w szczególności skonstruowanie robota medycznego da Vinci. Jakie jest jego zastosowanie?

System da Vinci – co to takiego?

Robot da Vinci to najnowszej generacji system umożliwiający precyzyjne wykonywanie skomplikowanych zabiegów chirurgicznych. Robot posiada cztery ramiona, z czego trzy są wyposażone w stosowne narzędzia chirurgiczne, a dwa posiadają takie funkcje, że mogą imitować pracę rąk lekarza. Ogromną zaletą robota jest bardzo wysoka precyzja cięcia, niemożliwa do osiągnięcia nawet przez najlepszych specjalistów. Dzięki tej precyzji oraz zminiaturyzowaniu narzędzi zabiegi chirurgiczne stają się mniej inwazyjne, ponieważ można znacząco ograniczyć wielkość nacięcia i nie dochodzi do tak rozległego uszkodzenia tkanek otaczających operowane miejsce.

Maszyna nie pracuje oczywiście sama, bo jej pracą przez cały czas steruje lekarz – może on na bieżąco obserwować przebieg operacji za sprawą kamer znajdujących się w konstrukcji robota. Kamery endoskopowe dają też powiększony obraz pola operacyjnego, co ułatwia manewrowanie robotem w trudno dostępnych miejscach i pozwala uniknąć przypadkowych uszkodzeń operowanego organizmu.

Gdzie korzysta z pomocy robota da Vinci?

Obecnie na świecie w użyciu są około dwa tysiące robotów. Najwięcej jest ich w Stanach Zjednoczonych, bo aż 1350. W Europie przodują Włosi, Niemcy i Francuzi. W Polsce da Vinci jest na wyposażeniu jedynie trzech szpitali, we Wrocławiu, Toruniu oraz w Warszawie. Zabiegi z udziałem robota nie są jednak refundowane przez NFZ, dlatego w tych dwóch pierwszych placówkach wykorzystuje się go jedynie w ograniczonym zakresie oraz głównie do badań naukowych. Stołeczny Szpital Mazovia używa robota do praktyki chirurgicznej, głównie w zakresie urologii oraz onkologii urologicznej.

Robot da Vinci to nie tylko ułatwienie dla lekarzy, ale też spora korzyść dla pacjentów. Wykonywane tą metodą zabiegi rzadziej kończą się powikłaniami, ból pooperacyjny jest mniejszy, a czas hospitalizacji i późniejszej rehabilitacji ulega skróceniu – do dobrej kondycji można wrócić po zaledwie kilkunastu dniach.

Komunikat prasowy

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie