Choć może się to wydawać dziwne, to niektóre kosmetyki rzeczywiście lepiej jest przechowywać w niskich temperaturach, nawet w lodówce. Dzięki temu dłużej zachowają swoje właściwości i będą łatwiejsze w stosowaniu. Dodatkowo używanie takich schłodzonych kosmetyków może być kojące dla skóry. Kilka przykładów znajdziesz w naszym poradniku.
Niska temperatura może zmniejszyć opuchliznę i cienie pod oczami, dlatego przechowywanie kremów pod oczy w lodówce może mieć duży sens, dodatkowo zwiększając kojące działanie kosmetyku.
Niektóre maseczki, szczególnie te o działaniu kojącym i nawilżającym, mogą dawać lepsze efekty, gdy są stosowane na chłodno. Zimno może także pomóc w zwężeniu porów skóry.
Toniki i mgiełki trzymane w lodówce wykazują działanie orzeźwiające i mogą pomóc w złagodzeniu podrażnień skóry, zwłaszcza w ciepłe dni.
Kosmetyki zawierające witaminę C są szczególnie wrażliwe na temperaturę i światło, dlatego wręcz powinno się przechowywać je w lodówce.
Produkty, które nie zawierają konserwantów, takie jak niektóre surowe olejki, kremy czy serum, wymagają przechowywania w chłodnym miejscu, co przedłuży ich trwałość.
Żele aloesowe czy inne produkty łagodzące po opalaniu mogą przynieść większą ulgę, jeśli będą schłodzone. Zimno pomaga łagodzić ból i zaczerwienienie skóry spowodowane oparzeniami słonecznymi.
Płatki pod oczy czy na twarz, szczególnie te hydrożelowe, mogą lepiej działać po schłodzeniu, zwłaszcza jeśli stosujesz je z myślą o zmniejszeniu obrzęków.