Przeziębienie to nie choroba – taki pogląd pokutuje w naszym społeczeństwie, choć jest z gruntu fałszywy. Wirus przeziębienia to jeden z najczęstszych patogenów. Powoduje stan podgorączkowy, katar, ból gardła, ogólne pogorszenie nastroju i kondycji. Przeziębienie należy leczyć objawowo, przede wszystkim zostając przez kilka dni w domu. Zwykle nie jest konieczna wizyta u lekarza (w przypadku osoby dorosłej), natomiast w niektórych sytuacjach będzie to co najmniej wskazane.
Jeśli lekkie objawy przeziębienia przechodzą w ostrą fazę i np. u pacjenta pojawia się wysoka gorączka, utrzymująca się przez 2-3 dni, to nie ma na co czekać. Należy udać się do lekarza, który sprawdzi, czy to przypadkiem nie jest grypa.
Przeziębienie powinno minąć po około 5-7 dniach, o ile oczywiście pacjent został w domu i leczył się objawowo. Jeśli jest inaczej i po tygodniu pacjent wciąż ma objawy przeziębienia, źle się czuje i nie ma siły na powrót do pracy, to warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym.
W przebiegu przeziębienia mogą rozwinąć się inne dolegliwości, które będą już wymagać konsultacji lekarskiej. Mamy na myśli chociażby bardzo silny ból gardła, uniemożliwiający przełykanie, bóle głowy, mięśni, zawroty głowy czy objawy neurologiczne, jak utrata czucia w kończynach.
O nadkażeniu bakteryjnym świadczy najczęściej gęsta wydzielina odksztuszana z płuc oraz zielonkawy, bardzo gęsty katar zatokowy. W takiej sytuacji nie ma już na co czekać i należy udać się do lekarza po receptę na antybiotyk.