Lwia zmarszczka, czyli ta, która tworzy się między brwiami, to jeden z typowych problemów estetycznych. Zmarszczka ta jest już dobrze widoczna w wieku dwudziestu kilku lat i z czasem zaczyna się tylko pogłębiać. W pewnym momencie może poważnie zaburzać wygląd twarzy. Usunięcie jej przy pomocy kosmetyków czy standardowych zabiegów spłycających zmarszczki nie jest możliwe. Trzeba tutaj sięgnąć po bardziej zaawansowane procedury. Dowiedz się, które zabiegi medycyny estetycznej szczególnie dobrze sprawdzają się w niwelowaniu lwiej zmarszczki.
Zabieg, który nie cieszy się dobrą sławą, tymczasem wciąż ma bardzo szerokie zastosowanie w medycynie estetycznej. Nie trzeba się go bać i sugerować się karykaturalnym wyglądem osób, które ewidentnie przesadziły z botoksem.
Do przeprowadzenia tego zabiegu wykorzystuje się toksynę botulinową, która blokuje wydzielanie acetylocholiny. Pisząc prościej: toksyna osłabia skurcz mięśni, dzięki czemu zmarszczki mimiczne są znacznie mniej widoczne. To bardzo skuteczne rozwiązanie problemu głębokiej lwiej zmarszczki, ale tylko w przypadku osób, które nie ukończyły jeszcze 65 lat.
Starsze osoby oraz te, które z różnych przyczyn nie chcą skorzystać z zabiegu z toksyną botulinową, mogą rozważyć kwas hialuronowy. Jest to substancja naturalnie występująca w ludzkim organizmie, której jednak z wiekiem zaczyna brakować – w efekcie skóra traci jędrność, jest gorzej nawilżona oraz pojawiają się zmarszczki.
Kwas hialuronowy nie jest tak skuteczny w niwelowaniu lwiej zmarszczki jak botoks, natomiast rzeczywiście iniekcja odpowiedniej ilości substancji pozwala znacząco poprawić wygląd i spłycić bruzdę między brwiami.
To bezsprzecznie najlepszy wybór, który przede wszystkim gwarantuje naturalny efekt utrzymujący się nawet przez kilka lat. Zadaniem lasera jest doprowadzenie do powstania mikrouszkodzeń skóry, co stymuluje organizm do jej odbudowy. Nowe komórki wypełniają powstałą wcześniej lwią zmarszczkę, dzięki czemu zostaje ona wyraźnie spłycona – choć oczywiście nie znika całkowicie.