To odwieczny dylemat. Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest stosowanie probiotyków w trakcie antybiotykoterapii. Wciąż jednak panuje spór o to, czy przyjmować te preparaty przed czy po zażyciu antybiotyku. Która wersja jest poprawna? Dowiesz się tego z naszego poradnika.
W klasycznym rozumieniu probiotyk powinno się przyjmować co najmniej 2-3 godziny po zażyciu antybiotyku. Taki odstęp jest potrzebny dla zasiedlenia układu pokarmowego przez bakterie probiotyczne.
Błędem jest natomiast zażywanie probiotyku równolegle z antybiotykiem, co niestety praktykuje wiele osób. W takim układzie korzyści z przyjęcia probiotyku będą praktycznie żadne.
Wyjątek stanowią probiotyki, które można przyjmować razem z antybiotykiem. Są to preparaty zawierające drożdże Saccharomyces boulardii, które są odporne na działanie antybiotyków i skutecznie zapobiegają biegunkom. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie probiotyki mają tę właściwość, dlatego ważne jest, aby zapoznać się z ulotką danego produktu lub skonsultować się z farmaceutą.
Probiotyki najlepiej przyjmować do 30 minut przed posiłkiem lub w trakcie jedzenia. Pożywienie neutralizuje sok żołądkowy, co zwiększa szanse na przeżycie bakterii probiotycznych w układzie pokarmowym.
Samo przyjmowanie probiotyku to nie wszystko. W celu zwiększenia skuteczności antybiotykoterapii i zniwelowania jej negatywnego wpływu na florę bakteryjną, warto wzbogacić dietę o naturalne produkty probiotyczne, takie jak jogurty, kefiry, maślanki, kiszonki czy pieczywo na zakwasie.