Nasze mamy, a na pewno babcie, dobrze znały ten przepis. Dziś natomiast rosół kolagenowy nie budzi żadnych konkretnych skojarzeń. Tymczasem wciąż może to być świetna alternatywa dla suplementacji, szczególnie z punktu widzenia osób chcących zadbać o swój wygląd.
Rosół kolagenowy to nic innego jak wywar przygotowywany na bazie kości bogatych w kolagen, przede wszystkim kości wołowych, drobiowych lub wieprzowych. Poprzez długi proces gotowania, trwający od kilku do kilkunastu godzin, uwalniane są cenne składniki odżywcze, w tym właśnie kolagen, ale też aminokwasy czy minerały.
Aby uzyskać maksymalną ilość kolagenu, warto gotować kości przez co najmniej 8–12 godzin na wolnym ogniu. Można dodać warzywa, przyprawy i ocet jabłkowy, który pomaga wyciągnąć minerały z kości.
Wiemy, że nie brzmi to zbyt apetycznie, natomiast taki wywar po prostu się wypija. Niektórzy mogą go jeść jak zupę. W smaku rosół kolagenowy przypomina zwykły rosół, wszystko jest kwestią przyprawienia.
Rosół kolagenowy ma wszechstronny wpływ na zdrowie. Obecnie wraca do łask na fali mody na naturalne metody dbania o urodę. Regularne picie wywaru może przyczynić się do poprawy kondycji skóry, włosów i paznokci – wynika to z faktu, iż kolagen wspiera elastyczność i nawilżenie skóry oraz wzmacnia strukturę włosów i paznokci.
Ponadto rosół kolagenowy może mieć pozytywny wpływ na stawy i kości, między innymi niwelując bóle stawów i wspierając regenerację chrząstki. Wspomnijmy również o poprawie trawienia (dzięki zawartości aminokwasów) oraz wzmocnieniu oporności.