Nadmiar woskowiny w uchu – to nie tylko problem estetyczny

Marek Szydełko
07.05.2025

Obecność woskowiny usznej jest zupełnie naturalna, dlatego należy ją regularnie usuwać – byle nie patyczkiem kosmetycznym! Niektóre osoby obserwują u siebie nadmierną produkcję woskowiny, nad czym nie należy przechodzić do porządku dziennego. O czym może to świadczyć? Możliwe przyczyny krótko omawiamy w naszym poradniku.

Naturalne skłonności

Nie ma żadnego uniwersalnego „schematu” produkcji woskowiny usznej. U niektórych osób może ona pojawiać się w nadmiarze, co wynika z uwarunkowań genetycznych.

Słuchawki

Tendencję do zwiększonej produkcji woskowiny mają osoby, które często i długo korzystają ze słuchawek. Szczególnie niekorzystne pod tym względem są słuchawki douszne, jednak podrażnienie przewodu słuchowego mogą powodować także modele nauszne.

Zablokowanie przewodu słuchowego

Nadmierna ilość woskowiny może świadczyć o jej niewłaściwym usuwaniu, na przykład przy pomocy patyczka kosmetycznego. Powoduje to spychanie woskowiny w głąb przewodu i tworzenie się tzw. czopu woskowinowego.

Przewlekłe infekcje lub stany zapalne

Nadmiar woskowiny może być reakcją organizmu na przewlekłe podrażnienie lub stany zapalne przewodu słuchowego, takie jak zapalenie ucha zewnętrznego czy grzybica przewodu słuchowego.

Suchość skóry

Nadmierna produkcja woskowiny może być reakcją organizmu na przesuszenie skóry w uchu, co stymuluje gruczoły do intensywniejszego wytwarzania ochronnej warstwy woskowiny. W grę wchodzą także zmiany hormonalne spowodowane menopauzą czy chorobami tarczycy.

Zanieczyszczenie powietrza 

Wzmożoną produkcję woskowiny często mogą zauważyć u siebie osoby pracujące w miejscach o dużym zanieczyszczeniu powietrza, na przykład rolnicy, pracownicy budowlani, górnicy, sprzątaczki czy mechanicy samochodowi.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie