Piercing nosa – co warto wiedzieć o tym zabiegu?

Marek Szydełko
20.02.2018

W kulturach pierwotnych przekłuwanie nosa ma bardzo duże znaczenie społeczne. W naszym świecie jest to wyłącznie forma ekspresji i sposób na ozdobienie swojego ciała. Piercing nosa, choć może wyglądać makabrycznie, wcale nie jest aż tak bolesny. Nie oznacza to jednak, że każdy może sobie na to pozwolić.

Jak przekłuwa się nos?

Przede wszystkim nie stosuje się do tego pistoletu do kolczykowania. Piercing nosa przeprowadza się przy pomocy igły wenflonowej lub iniekcyjnej. Zabieg należy zlecić doświadczonej kosmetyczce lub tatuażyście. Niezbędne jest zachowanie maksymalnej higieny – miejsce wkłucia musi zostać zdezynfekowane, podobnie jak sama igła i kolczyk.

Jaki kolczyk wybrać?

To zadanie warto już zostawić specjaliście, ponieważ rodzaj kolczyka jest ściśle uzależniony od miejsca przekłucia nosa. Należy pamiętać, że wbrew stereotypowi, nie stosuje się kolczyków ze srebra czy złota – oba te metale wydłużają proces gojenia się rany.

Obecnie najpopularniejsze są kolczyki z tytanu G23, PTFE lub tzw. bioplastu. Ich zaletą jest to, że nie zawierają uczulającego niklu, są też hipoalergiczne.

Piercing niejedno ma imię

Nos można przekłuć w różnych miejscach. Wszystko zależy od tego, jaki efekt estetyczny chce się osiągnąć. Wyróżniamy trzy podstawowe metody:

  • Nostril Piercing –przekłuwa się płatek nosa. Jest to podstawowa, najmniej bolesna i inwazyjna metoda piercingu, jednak nie wszystkim przypadnie do gustu z uwagi na mało spektakularny efekt końcowy.
  • Septum Piercing – przekłuwa się chrząstkę przegrody nosowej. Ta metoda jest na tyle bolesna i inwazyjna, że czasami stosuje się mały fortel i przekłuwa jedynie skórę pod chrząstką. Zabieg przebiega w znieczuleniu miejscowym.
  • Bridge Piercing – przekłuwa się skórę nad nosem, między oczami. Ten zabieg jest bardzo bolesny i może go przeprowadzić wyłącznie doświadczony specjalista, który zdaje sobie sprawę, że miejsce przekłucia jest mocno ukrwione. Bridge Piercing często niesie ze sobą przykre powikłania, włącznie z odrzuceniem kolczyka.

Po zabiegu

Niezbędne jest ścisłe stosowanie się do zaleceń specjalisty i dbanie o higienę. Przed dotknięciem kolczyka należy dokładnie umyć ręce. Miejsce przekłucia przemywamy kilka razy dziennie solą fizjologiczną lub środkiem aseptycznym. Do osuszania twarzy nie wolno używać ręcznika bawełnianego, bo jest on siedliskiem bakterii – zamiast tego sięga się po ręcznik papierowy.

Czy każdy może poddać się piercingowi nosa?

Nie. Istnieje szereg przeciwwskazań, wśród nich:

  • Uczulenie na metal,
  • Ciąża,
  • AIDS,
  • WZW,
  • Zaburzenia krzepnięcia krwi,
  • Choroby układu krążenia,
  • Choroby nerek,
  • Choroby nowotworowe,
  • Schorzenia skórne w miejscu planowanego przekłucia.

Piercingowi nosa nie powinny się też poddawać osoby, które pracują na eksponowanych stanowiskach i mają bezpośredni kontakt z klientem – takie ozdabianie ciała nadal nie jest powszechnie akceptowane.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie