Stosowanie antyperspirantów w sztyfcie czy w spreju jest powszechne. Ich przeciwnicy wskazują jednak na potencjalne zagrożenie płynące z aplikowania chemicznych produktów na swoje ciało (rzekomo antyperspiranty zwiększają ryzyko nowotworów i zaburzeń hormonalnych). Trudno sobie jednak wyobrazić życie bez środków, które hamują potliwość, działają antybakteryjnie i niwelują nieprzyjemny zapach. Jeśli trafiają do Ciebie argumenty przeciwników chemicznych kosmetyków, być może zaczniesz sięgać po naturalne antyperspiranty.
Rynek naturalnych antyperpirantów jest coraz większy. Wynika to z faktu, że sporo osób zaczyna zwracać baczną uwagę na skład kosmetyków i nie chce mieć kontaktu z produktami stricte chemicznymi. Obecnie nie ma już problemu z zakupem naturalnych kosmetyków, w tym antyperspirantów.
W składzie takich produktów znajdują się praktycznie zawsze te same produkty. Listę otwiera ałun, czyli naturalny minerał, który ma działanie antybakteryjne. Hamuje potliwość poprzez zwężanie ujść gruczołów potowych. Ałun jest bezwonny, dlatego nie wpływa na zapach kosmetyku.
Kolejnym składnikiem spotykanym w naturalnych antyperspirantach jest puder z bambusa. Proszek pozyskuje się z wnętrza łodygi tej rośliny (konkretnie jej indyjskiej odmiany). Puder z bambusa jest bogatym źródłem krzemionki, która ma działanie antybakteryjne.
Dodatkowo w naturalnych antyperspirantach można znaleźć wodę kwiatową (najczęściej z róży) oraz wyciąg z aloesu i mieszanki olejków eterycznych.
To naprawdę nie jest takie trudne. Zacznijmy od najprostszego znanego ludzkości antyperspirantu, czyli sody oczyszczonej. Możesz ją nałożyć palcami pod pachy. Soda nie tylko zwęża ujścia gruczołów potowych, ale ma też działanie antybakteryjne i niweluje nieprzyjemny zapach.
Kolejnym naturalnym antyperspirantem jest mąka ziemniaczana. Łącząc ją z sodą oczyszczoną i dodając odrobinę oleju kokosowego uzyskasz łatwy w aplikacji krem, który pomoże Ci zniwelować potliwość bez ryzyka podrażnienia skóry.
Bardzo ciekawym domowym antyperspirantem jest też mieszanka masła kakaowego, masła shea, oliwy, wosku pszczelego, sody oczyszczonej, mąki ziemniaczanej oraz olejku eterycznego. Całość trzeba podgrzać w garnku aż do rozpuszczenia, następnie dobrze wymieszać i zostawić do stężenia. Powstanie sztywna masa, którą można bez trudu wcierać w skórę, np. umieszczając ją w pustym opakowaniu po antyperspirancie z drogerii.
Trzeba jednak pamiętać, że naturalne antyperspiranty nie są aż tak skuteczne, jak ich chemiczne odpowiedniki. Na pewno nie poradzą sobie w przypadkach nadmiernej potliwości. Jeśli intensywnie pocisz się bez względu na temperaturę, zgłoś się do lekarza i wykonaj podstawowe badania – to może być objaw np. zaburzeń hormonalnych czy metabolicznych.