Niegroźna rana może bardzo szybko stać się przyczyną poważnych problemów zdrowotnych. Większość z nas bagatelizuje jednak drobne skaleczenia czy obtarcia, również u dzieci. Panuje powszechne przekonanie, że taką ranę wystarczy przemyć i „dać jej oddychać”, co jednak nie zawsze okazuje się skuteczne. Gdy dojdzie do zakażenia rany, trzeba działać szybko, bo konsekwencje bagatelizowania pierwszych objawów mogą być naprawdę poważne – włącznie z sepsą.
Przyczyna jest zawsze taka sama: niedokładne oczyszczenie rany lub jej niezabezpieczenie przed dostępem patogenów chorobotwórczych, w tym bakterii. Jeśli ktoś skaleczy się podczas prac w ogrodzie, nie przemyje rany i nie zastosuje plastra/bandażu, to podczas kontaktu z ziemią może dojść do zainfekowania przerwanej tkanki. To grozi chociażby zachorowaniem na tężec (u osób, które nie były szczepione).
Typowym i trudnym do przeoczenia objawem zakażenia rany jest zaczerwienie wokół uszkodzonego miejsca. Jeśli tworzy się różowy pierścień, to znak, że rozwija się stan zapalny. Z czasem dojdą do tego inne objawy, w tym:
Jeśli i te objawy zostaną zbagatelizowane, dojdzie do zakażenia ogólnoustrojowego, co będzie skutkować stanem podgorączkowym lub wysoką gorączką, powiększeniem węzłów chłonnych i bardzo złym samopoczuciem. Wówczas nie ma już na co czekać – trzeba udać się do lekarza.
Warto wiedzieć
Na zakażenie rany, nawet niegroźnej, szczególnie narażone są osoby przechodzące infekcję, palące papierosy, chorujące na cukrzycę i nadciśnienie.
O jednej z nich już wspomnieliśmy – osoby nieszczepione mogą zachorować na tężec, dlatego w razie wątpliwości lekarz zawsze profilaktycznie zaleci podanie dawki szczepionki przeciwko tężcowi. W bardzo ciężkich przypadkach, gdy objawy zakażenia były bagatelizowane przez długi czas, może dojść do zakażenia całego organizmu (sepsy) czy do zgorzeli gazowej (infekcja, która w wielu przypadkach kończy się śmiercią). Zakażenie leczy się antybiotykami – w ciężkich stanach podawanych w warunkach szpitalnych.
Uniknięcie zakażenia rany, a w konsekwencji całego organizmu, jest stosunkowo łatwe. Po skaleczeniu czy innym urazie należy bardzo dokładnie przemyć uszkodzoną tkankę (można do tego użyć płynu antyseptycznego lub wody utlenionej) i zabezpieczyć ją czystym opatrunkiem, który zmieniamy kilka razy dziennie aż do całkowitego zagojenia się rany.