To pytanie zadaje sobie wiele osób, które preferują leki z ibuprofenem, ale nie wiedzą, czy dopisek „na zatoki” ma pokrycie w faktach, czy może jest tylko zabiegiem marketingowym. Przyjrzyjmy się temu zagadnieniu nieco bliżej.
Zarówno leki z ibuprofenem na ból ogólny, jak i na zatoki, zawierają dokładnie ten sam składnik przeciwbólowy i przeciwzapalny, czyli właśnie ibuprofen. Działa on nie tylko na ból, w tym towarzyszący zapaleniu zatok, ale też wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwgorączkowe.
Od lat na rynku dostępne są leki z ibuprofenem dedykowane leczeniu zapalenia zatok i uśmierzaniu bólu zatokowego. Tym, co odróżnia je od zwykłych wersji, jest obecność pseudoefedryny – leku obkurczającego naczynia krwionośne w błonie śluzowej nosa i zatok. Jego działanie ułatwia oddychanie i zmniejsza uczucie zatkanego nosa, natomiast nie ma wpływu na właściwości przeciwbólowe preparatu.
Jeśli leki z ibuprofenem okazują się być skuteczne w uśmierzaniu bólu zatokowego i na tym głównie Ci zależy, to możesz poprzestać na standardowych wariantach. Jeśli jednak oprócz bólu głowy lub twarzy masz zatkany nos, uczucie ucisku w okolicach zatok oraz pojawia się obrzęk błony śluzowej nosa, to lepszym wyborem może być wersja z pseudoefedryną. Nie jest to zatem – pisząc kolokwialnie – „marketingowa ściema”.