Kiedy na świat przychodzi dziecko, rodzice muszą się wiele nauczyć i od nowa zorganizować swoje życie. Wszystko się zmienia, a wiedza nabyta w książkach nie zawsze ma odniesienie do rzeczywistości. Problemem okazują się także babcie i ciocie, które z pokolenia na pokolenie przekazują wiele nieprawdziwych informacji.
Statystyki pokazują jednoznacznie, że coraz mniej kobiet karmi piersią. Jest to uwarunkowane początkowym bólem i dyskomfortem oraz możliwością pozostawiania dziecka z dziadkami czy drugim rodzicem. Nie można nikogo osądzać – sposób żywienia własnej pociechy jest kwestią indywidualną. Trzeba jedna obalać mity związane ze sposobem karmienia. Butelki dla dzieci pod żadnym pozorem nie przyczyniają się do występowania u maluchów wad wymowy. Butelki wyposażone są w specjalne smoczki, które przyczyniają się do prawidłowych ruchów ssących, pracy warg, żuchwy, języka oraz policzków. Wady wymowy pojawiają się, kiedy zarówno dziecko, jak i rodzice utrwalają niewłaściwe nawyki ruchowe i co ciekawe – mogą wystąpić zarówno u noworodków karmionych piersią, jak i mlekiem modyfikowanym.
Nasze babcie i dziadkowie bardzo często powtarzali, że jedzeniem nie można się bawić. Co prawda, kiedyś zakup jedzenia stanowił nie lada wyzwanie, dlatego ludzie niczego nie marnowali. Żyjemy jednak w zupełnie innych czasach, a maluch, który sprawdza strukturę, kleistość oraz sprężystość jedzenia nie tylko zaspokaja swoją ciekawość i podstawowe potrzeby, ale dodatkowo zdecydowanie chętniej sięga po różnorodne produkty spożywcze. Jeśli problem stanowią pobrudzone ubranka, to niemowlaka można po prostu rozebrać do posiłku albo założyć mu specjalny śliniak czy nawet cały kaftanik.
Butelki dla dzieci przydają się w każdym domu, gdyż po ukończeniu 4 miesiąca życia maluchy oprócz mleka mogą spożywać także wodę niegazowaną, a kiedy mają pół roku, do diety można wprowadzić niesłodzone soki czy delikatne herbatki ziołowe. Jednak mamy, które pragną utrzymać laktację i karmić dziecko piersią, nie powinny decydować się na podawanie mleka modyfikowanego butelką. Pokarm leci bardzo szybko, maluch nie musi się wysilać, co rozleniwia go w trakcie kolejnych karmień. Jeśli mama musi wyjść do lekarza, wyjechać na parę godzin albo zwyczajnie potrzebuje kilku chwil dla siebie najlepszym rozwiązaniem jest laktator. Odciągnięty pokarm może zostać podany maluchowi łyżeczką albo strzykawką, a jeśli potrafi już pić z kubeczka – taka opcja jest najkorzystniejsza.
Wraz z upływem miesięcy niemowlak wykazuje coraz większą chęć próbowania nowych produktów spożywczych, pokazuje, co mu smakuje, a także jakich warzyw czy owoców lepiej mu nie podawać. Jednak nie należy skupiać się jedynie na diecie, gdyż dobór właściwych akcesoriów jest tak samo ważny. Butelki dla dzieci mają mieć sprężysty smoczek albo słomkę, łyżeczka powinna być twarda, a kubek prosty i łatwy do trzymania. Dobrze dobrane akcesoria działają zachęcająco, zapewniają wyraźne odczucia i jednocześnie kształtują dobre nawyki. Maluch szybciej staje się samodzielny. Jedyny argument używany przez osoby, które decydują się na miękkie łyżeczki to chęć ochrony dziecka przed zranieniem dziąseł. Na szczęście można go szybko obalić – łyżka nie jest w stanie wywołać dyskomfortu w buzi. Jeśli dziecko zaciska dziąsła i pojawiają się problemy w trakcie karmienia, konieczne jest skierowanie kroków do specjalny. Wsparcie ze strony eksperta to jedyny sposób, żeby poznać źródło problemu.
Artykuł partnera.