Szacuje się, że tzw. „alergię na kota” może mieć nawet co dziesiąty z nas. W rzeczywistości nie uczula kocia sierść, ale białko zawarte w ślinie mruczka. Wiele osób niestety dowiaduje się o swojej alergii dopiero w momencie, gdy zwierzak już pojawi się w domu. Jeśli pozbycie się kota nie wchodzi w grę, to musisz zacząć stosować się do kilku podstawowych zasad profilaktyki alergicznej. Wymieniamy je w naszym poradniku.
Wiemy, że może być to trudne, natomiast nie ma innego wyjścia. Nie powinieneś stale przytulać kota, polegiwać z nim na kanapie, zapraszać go do łóżka etc. Obowiązki związane z opieką nad kotem należy przekazać osobie, która nie ma objawów alergicznych.
Oczywiście nie da się całkowicie wyeliminować kontaktu z kotem, jeśli mieszka się z nim pod jednym dachem. Pewne formy czułości są niezbędne dla podtrzymania relacji z mruczkiem. Pamiętaj natomiast, aby po każdym dotknięciu kota od razu dokładnie umyć ręce.
To ważna zasada, ponieważ kontakt z alergenem w pobliżu nosa, ust i oczu spotęguje nieprzyjemne objawy. Z tego samego powodu nie należy dotykać się po twarzy rękami, którymi wcześniej głaskaliśmy mruczka.
Bawiąc się z kotem dbaj o to, aby mruczek Cię nie podrapał – pacyfikuj jego agresywne zachowania. Zadrapania niestety mogą się skończyć silną reakcją alergiczną skóry.
Choć możesz mieć pokusę zaproszenie kota do sypialni (sam mruczek może się o to dopominać), to mając alergię należy się tego wystrzegać. W przeciwnym razie bądź przygotowany na trudności ze spaniem, nocne duszności oraz uczucie ciągłego zmęczenia.
Alergik żyjący z kotem pod jednym dachem musi pieczołowicie dbać o porządek i czystość. Niezbędne jest nawet codzienne odkurzanie podłóg, częste czyszczenie kuwety, mycie podłóg na mokro 2-3 razy w tygodniu oraz ścieranie kurzu. Dodatkowo staraj się codziennie wietrzyć pomieszczenia – krótko, ale intensywnie.