Każdy, kto choć raz doświadczył zaparć, doskonale wie, że są niezwykle uciążliwe i potrafią dosłownie wywrócić życie do góry nogami. Okazjonalne zaparcia nie świadczą jeszcze o żadnych problemach zdrowotnych, natomiast jeśli masz regularne trudności z wypróżnianiem, to warto skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu oraz zacząć od wprowadzenia kilku zmian. Po szczegóły zajrzyj do naszego poradnika.
Zaparcia to nie tylko problem psychiczny, ale przede wszystkim czysto medyczny. Długotrwałe nieoddawanie stolca grozi nawet poważnymi urazami kanału odbytu, nie wspominając już o bólu, jaki towarzyszy wypróżnianiu.
Co więcej, rzadkie oddawanie kału powoduje rozciągnięcie się mięśni odbytnicy, przez co rzadziej odczuwamy parcie na stolec – i tak koło się zamyka.
Pamiętajmy natomiast, że czymś innym są zaparcia mimowolne, a czymś innym intencjonalne wstrzymywanie kału – na przykład w podróży czy podczas wizyty w sklepie. Ten drugi przypadek, o ile nie staje się nawykiem, nie wymaga konsultacji lekarskiej (chyba, że podejrzewasz u siebie jakiś problem psychiczny związany z załatwianiem się poza własną ubikacją).
Przede wszystkim należy diametralnie zmienić dietę, wprowadzając do niej więcej produktów bogatych w błonnik pokarmowy – mogą to być owoce, warzywa, pieczywo wieloziarniste, pestki i nasiona etc.
Zaleca się również zmianę sposobu przyjmowania posiłków. Zamiast 2-3 obfitych porcji w ciągu dnia przejdź na zjadanie 5-6 mniejszych posiłków o stałych porach, z których ostatni powinien przypaść około godziny 18 (lekka kolacja).
Zaparciom zapobiega dobre nawodnienie organizmu, dlatego nie zapominaj o wypijaniu co najmniej dwóch litrów płynów w ciągu dnia – najlepiej zwykłej wody (wyklucz natomiast z diety napoje gazowane).
Dodatkowo warto zwiększyć aktywność fizyczną, która poprawia perystaltykę jelit, co z kolei ma bezpośrednie przełożenie na wyregulowanie cyklu wypróżnień. Codzienny spacer, gimnastyka w domu, jazda na rowerze, pływanie – od tego warto zacząć.