Histamina – winowajca objawów alergii

Kiedy nasz organizm zetknie się z alergenem po chwili się o tym dowiadujemy. Dzieje się to na różne sposoby: na skórze pojawia się pokrzywka, oczy pieką i łzawią, cieknie z nosa. Skąd nasze ciało wie, że spotkało się z czymś, co je uczula? Czy można jakoś zatrzymać powstawanie objawów alergii?

Kiedy następuje reakcja alergiczna dochodzi do pobudzenia receptorów histaminy. Kontakt z alergenem powoduje uwolnienie histaminy z niektórych ludzkich komórek odpornościowych, podrażnienie błony śluzowej jelit, dróg oddechowych lub skóry.

 Efektem pobudzenia receptorów histaminy jest:

• zwiększenie przepuszczalności naczyń, w wyniku czego powstają zmiany skórne,
• rozszerzenie naczyń krwionośnych co powoduje zaczerwienienie,
•  spadek ciśnienia krwi,
• skurcz mięśni gładkich oskrzeli charakterystyczny w astmie,
• skurcz mięśni przewodu pokarmowego,
• przyspieszenie tętna, zwiększenie wydajności serca,
• wydzielanie soków trawiennych w żołądku.

Histamina wydzielona w dużych ilościach do tkanki podskórnej drażni zakończenia nerwowe, powodując świąd i ból. Aby pozbyć się uporczywych objawów alergii stosuje się leki przeciwhistaminowe, które wypierają histaminę z połączeń z receptorami. Wyróżnia się wśród nich:

leki przeciwhistaminowe I generacji –  przenikają do ośrodkowego układu nerwowego, powodując senność, otępienie i zahamowanie odruchów. Działają uspokajająco, przeciwwymiotne, znieczulająco. Skutecznie zwalczają miejscowe objawy alergii. Słabo działają na zmiany alergiczne błon śluzowych.

leki przeciwhistaminowe II generacji – nie powodują działań niepożądanych właściwych dla leków I generacji. Działają długo - do 24-26 godzin przy regularnym podawaniu. Są to np. Zyx, Lecetax, Nossin.

Niestety nie ma innego sposobu na radzenie sobie z objawami alergii niż przyjmowanie leków. Pamiętajmy, że jeżeli dostępne bez recepty preparaty nie pomagają warto wybrać się do alergologa. Powinien on zrobić testy i wybrać odpowiednie leki.  Wiedząc jaki alergen wywołuje objawy  można starać się go unikać, ale jak wiadomo nie zawsze jest to możliwe.