Bostonka jeszcze do niedawna była bardzo rzadką chorobą, ale obecnie staje się jednym z głównych zagrożeń w żłobkach i przedszkolach. Wirus wywołujący to schorzenie szczególnie „upodobał” sobie właśnie małe dzieci, stąd najwięcej przypadków zachorowania notuje się u osób poniżej 10. roku życia. Choroba ma nieprzyjemny przebieg, choć sama w sobie nie jest groźna. Jak ją rozpoznać i pomóc dziecku? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w naszym poradniku.
Objawy bostonki
Bostonka (nazwa pochodzi od epidemii choroby, której ognisko zdiagnozowano właśnie w amerykańskim Bostonie) to choroba wirusowa o przebiegu podobnym do ospy. Przez wiele lat lekarze mieli spory problem z jej rozpoznaniem, myląc ją właśnie z ospą, dermatozami, drożdżakami a nawet opryszczką.
Na szczęście dziś choroba jest już bardzo dobrze rozpoznana i lekarze potrafią ją bezbłędnie zdiagnozować. Objawy bostonki są dość charakterystyczne. Są to przede wszystkim:
Na wczesnym etapie lekarze czasami sugerują, by wstrzymać się z ostateczną diagnozą, ponieważ bostonka ma wiele wspólnych objawów z ospą wietrzną. Jeśli jednak po 2-3 dniach nie pojawi się wysypka na tułowiu, sprawa jest już jasna i mamy do czynienia z bostonką.
Co robić?
Rodzice mają prawo być bardzo zaniepokojeni objawami bostonki, jednak radzimy zachować spokój – to samo powie lekarz rodzinny lub pediatra. Bostonka jest jedną z tych chorób, które muszą same minąć. Nie ma tutaj żadnego uniwersalnego lekarstwa. Dziecku podaje się tylko leki przeciwgorączkowe (na zmianę ibuprofen i paracetamol, w przypadku bardzo wysokiej gorączki zalecane są chłodne kąpiele i okłady) i przeciwwirusowe.
Można również stosować maści przeciwzapalne i łagodzące na krostki, ale nie jest to konieczne. Jeśli dziecku dokucza silny ból gardła, wskazane będzie podawanie tabletek ziołowych o działaniu nawilżającym śluzówkę – starsze dziecko może też rzuć gumę, by stymulować wydzielanie śliny.
Bardzo ważne jest, aby nie dopuścić do odwodnienia organizmu dziecka. Pociecha z pewnością będzie odmawiać jedzenia i picia, jednak trzeba przełamać jej opór. Zamiast stałych pokarmów podajemy papki, zupki, świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne, a przede wszystkim regularnie poimy dziecko wodą.
Bostonka mija po około 7 dniach. Wtedy ustępuje gorączka, a krostki zaczynają zasychać i samoistnie znikać. Pamiętajmy również, że jest to choroba silnie zakaźna, dlatego dziecko nie powinno mieć kontaktu z osobami spoza rodziny – bostonką mogą się zarazić także dorośli.