Algi morskie nie należą do czołówki najpopularniejszych produktów spożywczych w naszym kraju. Znają je właściwie tylko fani kuchni azjatyckiej, w tym miłośnicy sushi. Okazuje się natomiast, że algi morskie z powodzeniem można włączyć także do „zwykłej” diety, co z pewnością będzie bardzo korzystne dla organizmu. Mówimy tutaj o roślinach, które są nie tylko smaczne, ale też zawierają duże ilości niezwykle cennych składników odżywczych. Dlaczego zatem warto przekonać się do alg morskich? Sprawdź w naszym poradniku.
Algi morskie należą do grupy produktów wyjątkowo zasobnych w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Co ciekawe, sam fakt, iż kwasy te znajdziemy również w rybach morskich, jest zasługą właśnie alg, stanowiących naturalny pokarm różnych organizmów żyjących w morzach i oceanach, w tym skorupiaków. Warto zatem wiedzieć, że zdrowotne właściwości owoców morza zawdzięczamy właśnie niepozornym algom.
Jednak nie tylko kwasy omega-3 decydują o zdrowotnym charakterze tego produktu spożywczego. Algi morskie stanowią cenne źródło białka roślinnego, które jest niezbędne w diecie każdego wegetarianina i weganina, ale powinno się znaleźć w jadłospisie również osób jadących mięso.
Warto wiedzieć
100 g suszonej spiruliny (produkt wytwarzany z alg) zawiera około 57 g białka. Dla porównania: 100 g polędwicy wołowej dostarcza ludzkiemu organizmowi zaledwie 20 g białka zwierzęcego.
Dodatkowo algi stanowią skarbnicę jodu, wapnia i żelaza. Są więc bardzo pożądane w diecie osób z chorobą Hashimoto, cierpiących na anemię czy łamliwość kości.
Algi są bardzo smacznym produktem spożywczym, dlatego śmiało mogą po nie sięgnąć nawet zatwardziali mięsożercy. Algi można już bez większego problemu kupić w polskich sklepach. Są oferowane pod różną postacią, nawet sproszkowaną. To oczywiście podstawa kuchni japońskiej, ale i w polskich przepisach na pewno znajdzie się miejsce na ten smaczny produkt o orientalnym charakterze.
Algi będą pożądanym składnikiem diety osób cierpiących na otyłość lub walczących z nadwagą, bo przyspieszają przemianę materii. To super wybór w przypadku chęci wzmocnienia odporności oraz obniżenia poziomu cholesterolu we krwi.
Trzeba natomiast wspomnieć, że spożywanie alg nie jest wskazane w przypadku osób cierpiących na schorzenia nerek, mających owrzodzenia żołądka i dwunastnicy i chorujących na choroby autoimmunologiczne. Po algi nie powinny też sięgać kobiety w ciąży oraz dzieci do 12. roku życia.