Katar, gorączka, ból gardła, kaszel, ogólne rozbicie – to mogą być objawy grypy, ale zdecydowanie najczęściej uskarżają się na nie osoby zaatakowane przeziębieniem. W 90% przypadków odpowiadają za nie zjadliwe wirusy, a bardzo rzadko bakterie. Wbrew pozorom przeziębienie jest błahostką i nie należy go bagatelizować. Skuteczne i szybkie wyleczenie zależy od prawidłowego doboru leków oraz sumiennego stosowania się do zaleceń lekarza. Cała terapia zawsze zamyka się w 5 prostych krokach.
- Idź do lekarza! - przeziębienie może się nam wydawać błahą sprawą, ale nie należy do niego tak podchodzić. Gdy czujesz się źle, masz gorączkę i katar, idź do lekarza i poproś o konsultację. Może to faktycznie tylko przeziębienie, a może jednak coś poważniejszego? Kluczowe jest osłuchanie, podczas którego lekarz wykluczy chociażby zapalenie oskrzeli czy płuc (lub je potwierdzi). Nie rezygnuj z wizyty u lekarza, bo może też przydać Ci się zwolnienie L4.
- Stosuj leki łagodzące objawy – nie ma lekarstwa na wirus przeziębienia, dlatego w leczenie polega wyłącznie na łagodzeniu objawów choroby. Nigdy jednak nie stosuj leków bez konsultacji z lekarzem. Z pewnością przepisze Ci ona cały pakiet ochronny, czyli lek przeciwwirusowy, lek zbijający gorączkę, krople do nosa, ewentualnie syrop lub tabletki na kaszel.
- Nie skupiaj się tylko na zbijaniu gorączki – podwyższona temperatura zawsze jest znakiem, że organizm walczy z infekcją. Gorączka to wbrew pozorom bardzo dobry objaw – w wysokiej temperaturze zjadliwe wirusy tracą bowiem swoje zdolności infekcyjne i nie robią w organizmie takiego spustoszenia. Dlatego czasami warto poczekać z sięganiem po leki przeciwgorączkowe. Stosuj je dopiero, gdy temperatura wzrośnie do naprawdę wysokiego poziomu około 38 stopni. Wcześniej daj pole do popisu organizmowi. Nie zapominaj przy tym o zwalczaniu objawów pobocznych przeziębienia, czyli kataru i kaszlu. W praktyce to one okazują się być najbardziej uciążliwe. Sięgaj po dobre krople i tabletki lub płyny do płukania gardła. Na pewno nie zaszkodzą także domowe sposoby, czyli herbata z cytryną i miodem, sok z czarnego bzu itp.
- Nigdy nie sięgaj samodzielnie po antybiotyk! - nawet jeśli masz w domu dawkę antybiotyku po ostatniej chorobie, to nie próbuj go zażywać! Jak wspomnieliśmy, w 90% przypadków przeziębienie wywołują wirusy. One antybiotyków się nie boją, więc stosują ten lek tylko sobie zaszkodzisz. Nie wymuszaj też na lekarzu przepisywania antybiotyku, bo „musisz szybko wrócić do pracy”. Źle leczone, przechodzone przeziębienie może prowadzić do poważnych konsekwencji.
- Leż, leż i jeszcze raz leż! - nie ma nic lepszego w leczeniu przeziębienia niż kilkudniowy odpoczynek w łóżku, pod ciepłą kołdrą. To nie tylko relaks i okazja do nadrobienia zaległości w spaniu, ale także realna, silna broń przeciwko wirusom. Podwyższając temperaturę, w jakiej się znajdujesz, likwidujesz idealne warunki do rozwoju wirusów, które nie lubią ciepła.
Skuteczne i szybkie wyleczenie przeziębienia zależy więc od Ciebie i Twoich decyzji. Zamiast łykać bez opamiętania różne leki bez recepty, poświęć chwilę na wizytę u lekarza i kilka dni na odpoczynek w domu. Efekt będzie 100% i przede wszystkim trwały – szef na pewno doceni to bardziej niż Twoje „poświęcenie” w postaci przychodzenia do pracy z katarem i gorączką oraz zarażanie innych pracowników.
