Od dłuższego czasu panuje moda na jedzenie surowych lub prawie surowych mięs. Ten trend promują przede wszystkim popularne programy telewizyjne, w których wybitni szefowie kuchni rozpływają się nad smakiem wołowiny o stopniu wysmażenia red (czyli krwistej). Wiele osób uwielbia też tatara czy szalenie modne sushi. Poza walorami smakowymi, tego typu potrawy mogą też być potencjalnie bardzo niebezpieczne. Wszystko za sprawą pasożytów. Jednym z najbardziej znanych i budzących grozę jest oczywiście tasiemiec. Jak dochodzi do zakażenia tym pasożytem?
Tasiemiec tasiemcowi nierówny. Rozróżniamy trzy rodzaje pasożyta:
Wiesz już zatem, że głównym źródłem zakażenia są nieprzebadane, surowe lub niedogotowane/niedosmażone mięsa. Dla własnego bezpieczeństwa należy zatem unikać spożywania np. tatara wołowego, sushi, kawioru czy źle przygotowanej wieprzowiny. Jest to absolutnie niezbędne w sytuacji, gdy nie masz pewności co do pochodzenia mięsa. Oczywiście restauracje mają obowiązek korzystać wyłącznie z produktów przebadanych, jednak doskonale wiemy, że różnie z tym bywa.
Warto wiedzieć
Bezpieczne jest jedzenie sushi, które zostało przygotowane z ryb poddanych wcześniej głębokiemu mrożeniu w temperaturze przynajmniej -20° C.
Typowe objawy zakażenia mogą przypominać tzw. wirusówkę. Pojawia się ból głowy, znużenie, apatia, brak siły do robienia czegokolwiek, nudności, nerwowość, biegunka, bóle brzucha, wymioty. U niektórych pacjentów obserwuje się wysypkę alergiczną. Wszyscy z czasem zaczynają drastycznie chudnąć, nawet pomimo wilczego apetytu i przyjmowania dużych ilości pokarmu.
Warto wiedzieć
W przypadku zakażenia tasiemcem bruzdogłowcem pojawiają się znacznie niedobory witaminy B12, co prowadzi do anemii.
Aby potwierdzić zakażenie pasożytem, należy zlecić badanie kału na obecność larw i części tasiemca. Jeśli wynik badania będzie pozytywny, niezbędne będzie wdrożenie leczenia w szpitalu zakaźnym. Terapia polega głównie na podawaniu leków przeciwpasożytniczych.