Winogrona należą do najpyszniejszych owoców spośród tych, które można łatwo dostać w polskich sklepach. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że winogrona nie pasują do diety redukcyjnej, a wręcz powinny być z niej całkowicie wykluczone. Dlaczego? To już wyjaśniamy w naszym poradniku.
Niestety, winogrona należy zaliczyć do grupy wyjątkowo kalorycznych owoców. 1 kilogram białych winogron dostarcza około 650 kilokalorii. Nieco mniej kaloryczne są winogrona ciemne, choć tutaj około 610 kilokalorii wciąż robi duże wrażenie.
I tutaj znów duży minus na konto winogron, które – można napisać obrazowo – są wręcz bombą cukrową. Zjadając szklankę tych owoców przyjmujemy około 23 g czystego cukru, czyli fruktozy. To znacznie więcej niż np. w przypadku średniej wielkości banana.
Z tego też powodu winogrona powinny być wykluczone nie tylko z diety redukcyjnej, ale też cukrzycowej (w dodatku te owoce mają bardzo wysoki indeks glikemiczny). Absolutnie nie mogą po nie sięgać osoby będące na diecie ketogenicznej.
Jak widać winogrona, choć pyszne i zawierające sporo cennych składników odżywczych, nie nadają się jako składnik zbilansowanej diety redukcyjnej. Lepiej będzie zastąpić je innymi owocami, które zawierają znacznie mniej cukru – za przykład może posłużyć wspomniany banan czy choćby równie pyszna figa.