Alergia, zwłaszcza oddechowa, jest bardzo często mylona ze zwykłym przeziębieniem lub grypą. To jeden z powodów, dla których mnóstwo bagatelizuje jej objawy i uznaje, że muszą „same przejść”. W efekcie późno trafiają do alergologa, co oczywiście wydłuża proces odczulania. Warto zatem wiedzieć, jak bezbłędnie odróżnić alergię od przeziębienia, by móc w porę zgłosić się do specjalisty.
Jeśli katar, kaszel, łzawienie oczu utrzymują się przez kilka tygodni, to trudno w dalszym ciągu wierzyć, że jest to reakcja organizmu na infekcję. Zwłaszcza, gdy nie pomaga przyjmowanie leków przeciwko przeziębieniu i domowych środków wzmacniających odporność (np. sok z czarnego bzu). W sytuacji, gdy objawy te utrzymują się przez co najmniej 2 tygodnie, należy już rozważyć poddanie się testom alergicznym.
Osoba, która wcześniej była okazem zdrowia, nagle w trakcie jednego sezonu łapie kilkanaście infekcji? Trudno o bardziej czytelny sygnał świadczący o tym, że mamy do czynienia z alergią. Warto wiedzieć, że objawy alergii są właśnie reakcją układu odpornościowego na kontakt z alergenami. Dlatego bardzo łatwo można je pomylić z przeziębieniem.
U dzieci wyraźnym objawem alergii są nawracające infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych, częste zapalenie ucha oraz zapalenie krtani. Jeśli w ciągu jednego sezonu dojdzie do kilku takich epizodów chorobowych, należy skonsultować się z alergologiem.
Alergia oddechowa bardzo często daje objawy krzyżowe, czego efektem są zmiany skórne. Jeśli w okresie pylenia np. brzozy czy traw obserwujesz u siebie dermatofity, jak świerzb, łuszczenie się skóry czy uporczywe swędzenie, niemal na pewno jest to objaw alergii. U dzieci standardowo pojawiają się natomiast pokrzywki i swędzące krostki.
Występuje również przy przeziębieniu, ale jeśli nie masz żadnych innych objawów, normalnie się odżywiasz i wysypiasz, a mimo to czujesz chroniczne zmęczenie, nie zrzucaj tego na karb „przesilenia wiosennego”. To może być i prawdopodobnie jest objaw alergii.
By upewnić się co do swoich podejrzeń, możesz też wykonać prosty test. Sprawdź, czy objawy nasilają się podczas kontaktu z popularnymi alergenami – np. sierścią psa/kota, kurzem czy w trakcie przebywania na świeżym powietrzu. Jeśli tak, to sprawa jest już jasna i czas na wizytę u alergologa.