Depresja u mężczyzn – dlaczego trudniej ją zdiagnozować?

Marek Szydełko
17.11.2021

Szacuje się, że na depresję choruje aż 14 proc. światowej populacji. Według WHO wkrótce depresja stanie się najczęstszą chorobą na naszej planecie. Mimo to wciąż się ją bagatelizuje, a osoby chore bywają stygmatyzowane, oskarżane o lenistwo czy brak ambicji. Typowe dla depresji jest również to, że szczególnie trudno jest zdiagnozować tę chorobę u mężczyzn. Dlaczego?

Panowie „inaczej” chorują na depresję

Choć depresja daje bardzo podobne objawy u osób obu płci, to jednak faktem jest, że panowie przechodzą ją nieco inaczej niż panie. Przede wszystkim mężczyźni znacznie dłużej potrafią kamuflować objawy depresji. Wynika to z faktu, iż w naszym społeczeństwie wciąż pokutuje obraz silnego faceta, który doskonale radzi sobie ze wszystkimi problemami, nie obarcza nimi otoczenia i jest skałą, której nie da się skruszyć. Jest to oczywiście skrajnie nieprawdziwa wizja męskości.

Panowie, którzy cierpią na depresję, mogą to ukrywać latami. Ewidentne objawy zaburzenia psychicznego nie są również tak specyficzne, jak u pań. Mężczyźni mogą się łatwo maskować zrzucając swoje zachowanie na karb przepracowania, stresu, niepowodzenia zawodowego.

Do najczęstszych objawów depresji u mężczyzn zaliczymy przede wszystkim:

  • napady złości,
  • niekontrolowane wybuchy agresji,
  • zamykanie się w sobie,
  • ból brzucha i karku,
  • napięcie mięśniowe,
  • unikanie kontaktów towarzyskich,
  • skrywaną płaczliwość.

Przyczyny depresji u mężczyzn

Panowie zapadają na depresję z nieco innych powodów niż panie – choć oczywiście w wielu przypadkach te przyczyny mogą być wspólne. Zdecydowanie najczęściej jest to efekt problemów zawodowych oraz ekonomicznych. Mężczyźni mają zakodowane, że muszą zarabiać na rodzinę, zawsze osiągać sukcesy i wypracować sobie silną pozycję. Jeśli nie są w stanie dosięgnąć tego wzorca, to stanowi to czynnik ryzyka depresji.

Inną częstą przyczyną zaburzenia są problemy rodzinne oraz popadanie w nałogi. Depresję diagnozuje się u panów, którzy nie mają oparcia w najbliższych – również na własne życzenie, są przepracowani, funkcjonują w ogromnym stresie, a jedynym wentylem bezpieczeństwa jest dla nich np. alkohol.

Jak pomóc mężczyźnie, u którego podejrzewasz depresję?

Przede wszystkim zapomnij o udzielaniu „dobrych rad”. Jeśli widzisz, że bliski Ci mężczyzna ma ewidentne problemy psychiczne, to zaproponuj mu wspólną wizytę u specjalisty. Samodzielne postawienie diagnozy jest nieodpowiedzialne, podobnie jak namawianie cierpiącego faceta, żeby „wziął się w garść”.

Wizyta u psychiatry to kluczowe działanie, które jest niezbędne w takich przypadkach.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie