Rehabilitacja rwy kulszowej: lepszy wybór niż operacja

Piotr Kowalczyk
31.05.2021

Rwa kulszowa jest bardzo nieprzyjemnym i wyjątkowo bolesnym schorzeniem, a właściwie jego objawem. To skutek ucisku – najczęściej – krążka międzykręgowego na nerw kulszowy, co powoduje silny ból i uniemożliwia normalne funkcjonowanie. W niektórych przypadkach skala problemu jest tak duża, że lekarze zalecają operację neurologiczną. Warto jednak zacząć od profesjonalnej rehabilitacji. Dlaczego? Sprawdź te argumenty.

Dobrze dobra rehabilitacja może zdziałać cuda

Rehabilitacja oficjalnie nie jest uznawana za metodę leczenia rwy kulszowej, natomiast wiadomo, że w wielu przypadkach można ją tak traktować. Co ciekawe, rehabilitacja sprawdza się również w ciężkich stadiach rwy, kiedy wydaje się, że jedynym ratunkiem dla pacjenta jest skomplikowana operacja neurologiczna.

Nowoczesne metody rehabilitacji rwy kulszowej zwykle łączą zarówno elektrostymulację, jak i ćwiczenia fizyczne. Pierwsza ma za zadanie wzmocnić mięśnie głębokie, natomiast druga usunąć patologię w odcinku lędźwiowym kręgosłupa i nauczyć pacjenta, jak prawidłowo chodzić, siadać, leżeć czy dźwigać ciężary, by uniknąć ponownego ataku rwy kulszowej.

Nieinwazyjna forma terapii

Ogromną zaletą rehabilitacji, a już szczególnie w porównaniu z operacją, jest nieinwazyjność. Oznacza to, że nie dochodzi do przerwania ciągłości skóry oraz innych tkanek w ludzkim organizmie. Rehabilitacja może być wręcz bezbolesna, w zależności od tego, jakiej metodzie zostanie poddany pacjent. Niektóre formy terapii umożliwiają rozpoczęcie rehabilitacji nawet w ciągu kilku dni od ataku.

Usunięcie przyczyny, a nie tylko skutku

Operacja neurologiczna zwykle jest skupiona na usunięciu patologii w odcinku lędźwiowym, za co najczęściej jest odpowiedzialny wysunięty krążek międzykręgowy (tzw. wypadnięcie dysku). To jednak rozwiązuje problem tylko na jakiś czas. Zadaniem rehabilitanta jest natomiast coś zupełnie innego.

Prawidłowo dobrana forma rehabilitacji pozwala nie tylko pozbyć się skutku patologii, ale również zminimalizować ryzyko nawrotu rwy kulszowej poprzez wzmocnienie mięśni głębokich (przykręgosłupowych), które odpowiadają za stabilizację odcinka lędźwiowego.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie