Pierwsza pomoc przy rwie kulszowej

Atak rwy kulszowej to wyjątkowo bolesne doświadczenie. Pojawia się nagle i praktycznie uniemożliwia normalne funkcjonowanie. U niektórych pacjentów dolegliwości mogą utrzymywać się nawet przez kilka tygodni. Aby nieco załagodzić ból i przetrwać te pierwsze najtrudniejsze godziny, warto stosować się do podstawowych zasad działania zachowawczego. Wymieniamy je w naszym poradniku.

Połóż się

Niezależnie od tego, w jakich okolicznościach spadł na Ciebie atak rwy kulszowej, w pierwszej kolejności musisz poszukać płaskiej powierzchni, na której możesz się położyć. Najlepiej, aby było to łóżko z twardym materacem, choć w ostateczności może to być nawet podłoga. Przyjmij wygodną pozycję na boku, z podkurczonymi nogami. Między nogi warto sobie włożyć np. poduszkę, aby odciążyć mięśnie przykręgosłupowe. W takiej pozycji zostań przez kilka godzin, korzystając z pomocy innych osób, które podadzą Ci wodę oraz środki przeciwbólowe.

Zero aktywności

Po ataku rwy kulszowej należy bezwzględnie unikać jakichkolwiek form aktywności. Rwy nie można „rozchodzić” – trzeba leżeć i czekać, aż najgorsze minie.

Okłady

Dobrym sposobem na załagodzenie dolegliwości bólowych jest stosowanie okładów na okolicę lędźwiową kręgosłupa. Jednym pacjentom pomagają zimne okłady, innym ciepłe, dlatego znajdź rozwiązanie, które przynosi Ci ulgę.

Jakie środki przeciwbólowe można przyjmować?

Wszystkie, które są dostępne bez recepty, zaliczane do grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Przy ataku rwy zdecydowanie najlepiej sprawdzają się środki na bazie ibuprofenu, odradzamy natomiast te z paracetamolem i kwasem salicylowym, bo są po prostu za słabe.

Jeśli natomiast ból nie mija, a wręcz się nasila, należy udać się do przychodni i poprosić o zrobienie zastrzyku ze środkiem przeciwzapalnym.

Kiedy do lekarza?

Nie każdy atak rwy kulszowej wymaga wizyty w gabinecie lekarskim. Udaj się tam dopiero wtedy, gdy dolegliwości bólowe nie ustępują przez 2-3 dni, a dodatkowo pojawia się niedowład kończyny czy charakterystyczne mrowienie w stopie. Może to świadczyć o jakimś urazie neurologicznym. Jeśli dodatkowo pojawiają się wymioty, trudności z oddawaniem moczu i kału, należy jak najszybciej zgłosić się do szpitala.