Maść tygrysia: co to takiego?

Maciej Piwowski
05.03.2020

Z tym specyfikiem na pewno choć raz w swoim życiu spotkały się osoby wychowane w PRL-u, bo wówczas był on prawdziwym hitem i obowiązkowym wyposażeniem domowych apteczek. Maść tygrysia, w naszym kraju lepiej znana, jako maść z kotkiem, nie ma na szczęście nic wspólnego z tym chronionym gatunkiem zwierząt. Ma natomiast znakomite właściwości i – co dla wielu osób może być kluczowe – jest w 100% naturalna. Na co się ją stosuje? Co wchodzi w jej skład? Tego dowiesz się z naszego poradnika.

Czym jest maść tygrysia?

Maść tygrysią wynalazł i opatentował birmański zielarz, Aw Chu Kina. Miało to miejsce w 1870 roku. Mężczyzna całe życie trudnił się zielarstwem i szukał receptur na naturalne specyfiki mające zastosowanie w leczeniu różnych chorób. Jego największym dziełem była właśnie maść tygrysia, która swoją nazwę zawdzięcza temu, iż na opakowaniach od początku umieszczano wizerunek tego pięknego kota – w kulturze azjatyckiej będącego symbolem witalności i siły.

Ciekawostka

Fabryka maści tygrysiej działa do dziś w Singapurze, dokąd w latach 20. XX wieku przenieśli ją synowie zielarza.

Co zawiera maść tygrysia?

Jest to produkt całkowicie naturalny, którego receptura nie zmieniła się od XIX wieku. W składzie maści tygrysiej znajdziemy:

  • Kamforę
  • Mentol
  • Olejek kajeputowy
  • Miętę pieprzową
  • Olejek goździkowy
  • Olej cynamonowy
  • Bazę maści

Dodatkowo, w zależności od konkretnej postaci produktu, dodaje się do niego różne olejki eteryczne – z lawendy, eukaliptusa lub palmy. Warto przy tym wiedzieć, że maść tygrysia jest dostępna w dwóch kolorach: białym (łagodna, stosowana głównie w stanach migreny, bólach mięśni czy na podrażnienia po ukąszeniach owadów) oraz czerwonym (ma bardzo silne działanie przeciwbólowe, stosuje się ją głównie w celu łagodzenia dolegliwości reumatycznych).

Na co pomoże maść tygrysia?

Chociaż maść tygrysia nie ma statusu leku, to spokojnie można jej przypisać takie właściwości. Przede wszystkim jest ona skuteczna. Kilkadziesiąt lat temu w Polsce stosowano ją niemal na wszystkie dolegliwości bólowe. U dzieci świetnie sprawdzała się w przypadkach zapalenia ucha czy kataru. Kobiety stosowały ją na bóle menstruacyjne czy opuchnięte nogi, a wszyscy na nerwobóle i bóle mięśniowe. To zastosowanie maści tygrysiej nie zmieniło się do dziś.

Maść tygrysią można kupić w aptekach oraz sklepach zielarskich. Warto postawić na tę oryginalną, produkowaną w Singapurze.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie