Większość pań próbuje zahamować widoczne efekty starzenia, przede wszystkim spłycić zmarszczki uparcie pojawiające się na twarzy. Poza ogromnym wyborem kremów, zabiegów kosmetycznych i metod naturalnych (np. masaż, nawadnianie organizmu) możemy sięgnąć również po specjalną poduszkę na zmarszczki – i to nie jest żart. Takie poduszki naprawdę istnieją i są hitem sprzedaży w Internecie.
Takie poduszki mają charakterystyczny kształt motyla. Są wykonane z miękkiego materiału oraz wypełnione najczęściej kulkami silikonowymi lub łuskami gryki. Na pierwszy rzut oka przypominają poduszki ortopedyczne.
Poduszka na zmarszczki umożliwia przyjęcie takiej pozycji w czasie snu, w której cera jest w jak najmniejszym stopniu narażona na nacisk. Ergonomiczny kształt poduszki, z wyraźnym zagłębieniem pośrodku, niweluje problem powstawania odgnieceń, które dziś codziennie rano widzisz na swojej twarzy w lustrze.
Dodatkowo poduszka może poprawić komfort snu, niwelować napięcie mięśniowe i ułatwić wysypianie się, odciążając również odcinek szyjny kręgosłupa.
Podobno używanie takiej poduszki może również mieć pozytywny wpływ na ogólny wygląd cery, szczególnie trądzikowej i z tendencją do przetłuszczania. Coraz więcej osób recenzujących takie poduszki zwraca uwagę na dobre efekty ortopedyczne – mniejszy ból szyi, ramion i pleców po przebudzeniu.
Poduszki przeciwzmarszczkowe są dostępne nie tylko w Internecie, ale również w sklepach ze sprzętem dla fizjoterapeutów oraz w dobrych salonach materacy. Ceny zaczynają się od około 150-200 złotych, czyli są dość standardowe jak na poduszkę ortopedyczną, którą de facto taka poduszka jest.