W Polsce niestety od wielu lat mamy tendencję do tego, aby odkładać wizytę u lekarza tak długo, jak tylko jest to możliwe. Jeżeli coś nas boli to chcemy się upewnić, że na pewno ból ten nie zniknie samoistnie – czekamy więc kilka dni lub nawet tygodni i po prostu nic z tym nie robimy. A jeżeli przyczyną są na przykład problemy z żyłami - do lekarza możemy po prostu nie zdążyć już dotrzeć. Ludzie muszą zacząć zdawać sobie sprawę z własnej odpowiedzialności. Przez długi czas to nasi rodzice lub opiekunowie faktycznie dbają o to, abyśmy regularnie się badali i prowadzili zdrowy tryb życia - ale potem jest to już tylko nasze zadanie. Jak coś nam się stanie to będzie to niestety wyłącznie nasza wina.
W przypadku problemów z żyłami są one najczęściej wywołane tym, że człowiek o siebie nie dba – nie uprawia sportu, źle się odżywia, pali papierosy. Do tego można też dorzucić jeszcze alkohol w nadmiarze, stres i predyspozycje genetyczne. Jeżeli już tak postępujemy i nie zamierzamy się zmieniać to sprawdzajmy przynajmniej regularnie, jakie zdanie na temat naszego zdrowia ma flebolog. Ten specjalista na co dzień zajmuje się żyłami i być może jego uwagi w końcu do nas przemówią.
Choć w Polsce mnóstwo osób ma problemy z żyłami - mało kto w ogóle wie, że istnieje taki lekarz, jak właśnie flebolog. Przerażające jest to, że zakrzepica może przecież przytrafić się każdej osobie, która ma nadwagę - a jej ryzyko jest także większe u kobiet, które przyjmują antykoncepcję hormonalną. Jak się dobrze nad tym zastanowimy to przecież takich osób w tym kraju jest mnóstwo - a one nawet nie zdają sobie sprawy z ryzyka.
Wybierzmy się do flebologa chociażby po to, aby wykonać badanie kontrolne – jest to bardzo mocno zalecane tym osobom, u których w rodzinie zdarzały się przypadki chorób żylnych. Pamiętajmy, że flebolog może nawet uratować nam życie - a wizyta trwa kilkanaście minut i nie musimy się do niej w żaden sposób przygotowywać. Nie są też tutaj wykonywane żadne bolesne testy.
Flebolog przede wszystkim będzie na pewno chciał dowiedzieć się czegoś więcej na temat naszego trybu życia - każdy lekarz tak naprawdę od tego zaczyna. Na podstawie naszych odpowiedzi jest on w stanie określić, czy mamy predyspozycje do konkretnych chorób żylnych. Potem być może wykonane zostanie specjalne USG – nazywane USG Dopplera. Flebolog może też po prostu obejrzeć nasze nogi w poszukiwaniu oznak zakrzepicy lub żylaków.