Każdy rozsądnie myślący człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że w przestrzeniach publicznych trudno jest utrzymać przyzwoity poziom czystości. Szczególnie dotyczy to miejsc, przez które w ciągu dnia przewijają się tysiące osób – jak galerie handlowe, hipermarkety, dyskonty etc. Okazuje się, że niektóre powierzchnie w sklepach są wyjątkowo brudne, co sprawdzili naukowcy z Wielkiej Brytanii. Sprawdź, na które elementy wyposażenia sklepów warto uważać.
Zdaniem brytyjskich naukowców bezsprzecznie najbrudniejszą powierzchnią w sklepie są ekrany kas samoobsługowych, które dotykają setki czy tysiące klientów, a obsługa nie ma czasu na ich regularne dezynfekowanie. Na tych powierzchniach naukowcy odkryli nawet bakterie E.coli, które mogą wywołać silne dolegliwości żołądkowe.
Siedliskiem drobnoustrojów chorobotwórczych w sklepach są również poręcze schodów ruchowych (dlatego lepiej ich w ogóle nie dotykać) oraz klawiatury terminali płatniczych, bankomatów czy wag samoobsługowych.
Oczywiście nie ma co popadać w paranoję. Noszenie rękawiczek jednorazowych w sklepie jest jednak przesadą, choć niektórzy mogą się dzięki temu poczuć bezpieczniej – i dobrze. Jeśli jednak wolisz żyć normalnie, to stosuj się do kilku prostych zasad higieny:
Pamiętaj również o dokładnym umyciu owoców i warzyw przed jedzeniem. Z kolei opakowania produktów można profilaktycznie przetrzeć np. chusteczkami nasiąkniętymi płynem do dezynfekcji powierzchni.