Kamienie migdałkowe – bardzo nieprzyjemny problem

Wszyscy wiemy, że zapalnie migdałków jest jedną z najbardziej dokuczliwych chorób laryngologicznych, a ich przerost może być przyczyną nawracających infekcji. Niewiele osób słyszało jednak o kamieniach migdałkowych. Jest to relatywnie rzadka, ale bardzo nieprzyjemna przypadłość, która może nawet zrujnować życie towarzyskie pacjenta. Dlaczego? Dowiesz się z naszego poradnika.

Czym są kamienie migdałkowe?

Często spotykaną nazwą są także czopy retencyjne. Mówimy tutaj o charakterystycznych, najczęściej białych lub żółtych grudkach, które pokrywają powierzchnię migdałków podniebiennych. Nie powodują one większego dyskomfortu, nie wywołują bólu, ale za to przynoszą bardzo charakterystyczny objaw: nieprzyjemny zapach z ust. Nie pomaga na to ani bardzo dokładne mycie zębów, ani stosowanie płynów do płukania jamy ustnej.

Właśnie dlatego osoby dotknięcie kamieniem migdałkowym mają poważne problemy z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. Przykry zapach z ust jest na tyle dojmujący, że praktycznie uniemożliwia swobodną konwersację z taką osobą, nie wspominając już o ewentualnych zbliżeniach.

Przyczyny

Kamienie migdałkowe w zdecydowanej większości przypadków są „pamiątką” po przebytej anginie lub innej infekcji, jak chociażby zapalenie migdałków. W wyniku takiej choroby powierzchnia migdałków staje się pofałdowana, co sprzyja gnieżdżeniu się w zagłębieniach bakterii oraz m.in. resztek jedzenia.

Wilgotne warunki panujące w jamie ustnej są idealne dla bakterii beztlenowych, które to odpowiadają za przykry zapach z ust. Tworzą one także kolonie, które z czasem zaczynają przypominać właśnie charakterystyczny nalot, nazywany potocznie kamieniem.

Warto wiedzieć

Kamieniom migdałkowym może towarzyszyć przedłużający się ból gardła oraz powiększenie migdałków. Zawsze należy się wtedy zgłosić do lekarza, najlepiej laryngologa.

Metody walki z problemem

Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest laserowe usunięcie kamienie migdałkowych. Metodę tę stosuje się jednak dopiero w przypadku pojawienie się dużych grudek. Krótko po zabiegu pacjent może się uskarżać na ból.

Jeśli poza kamieniem na powierzchni migdałków tworzy się też ropna wydzielina, stosuje się antybiotykoterapię, która jednak pomaga na krótko i nie usuwa źródła problemu. Warto także wiedzieć, że usunięcie migdałków to ostateczność – bez nich jesteśmy bardziej narażeni na nawracające infekcje.

Istnieje również domowy sposób radzenia sobie z kamieniem migdałkowym. Można usuwać grudki przy pomocy szpatułki i wacika kosmetycznego. Taki zabieg jest jednak bardzo nieprzyjemny i pomaga na krótko.