Leczenie onkologiczne, zwłaszcza chemioterapia z wykorzystaniem cytostatyków, w większości przypadków powoduje gwałtowne wypadanie włosów. Jest to związane z zaburzeniem naturalnego cyklu wzrostu włosa, w wyniku czego zbyt wiele kosmyków przechodzi w fazę obumierania i wypadania. Przy przedłużającym się leczeniu w grę wchodzi nawet całkowite wyłysienie. Nie ma w 100% skutecznego sposobu na to, aby uchronić się przed takim scenariuszem. Można i warto natomiast odpowiednio dbać o swoje włosy w trakcie leczenia onkologicznego, by zminimalizować utratę kosmyków. Kilka prostych zasad opisujemy w naszym poradniku.
Jest to metoda budząca kontrowersje, natomiast okazuje się być także dość skuteczna. Stosujemy ją w trakcie przetaczania chemii. Zamiast bandaży można oczywiście użyć chusty. Ważne, aby ściśle związać i przykryć włosy, co powinno zniwelować zjawisko ich wypadania.
Po umyciu głowy należy bardzo pilnować tego, by nie wycierać włosów poprzez intensywne pocieranie ich ręcznikiem. Przyspiesza to wypadanie pasm, dlatego bezpieczniej będzie pozwolić włosom wyschnąć naturalnie.
Uwaga!
Nigdy nie kładziemy się spać w mokrych czy nawet wilgotnych włosach, bo to powoduje ich łamliwość, a tym samym jeszcze intensywniejsze wypadanie.
Bardzo ważne jest, aby mimowolnie nie wyrywać sobie osłabionych po chemii włosów. Do rozczesywania używamy grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami lub szczotki z miękkim włosie. Kierunek czesania powinien być od końcówek do czubka głowy.
W trakcie leczenia onkologicznego należy zrezygnować z wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych i estetycznych, które osłabiają włosy. Niestety, na jakiś czas trzeba się pożegnać z prostownicą, lokówką, nawet suszarką. Nie stosujemy wałków, nie korzystamy z zabiegu koloryzacji i trwałej ondulacji.
Silne promieniowanie słoneczne dodatkowo osłabia i tak już mocno nadwyrężone po chemii włosy, dlatego należy pamiętać, aby przed wyjściem z domu koniecznie zasłonić głowę chustką czy słomkowym kapeluszem.
Jeśli chcesz używać jakichś kosmetyków do pielęgnacji włosów, to skonsultuj się wcześniej z lekarzem onkologiem. Zapytaj go, czy znajdujące się w nich składniki nie będą zaburzać przebiegu leczenia. Dotyczy to zarówno szamponów, jak i odżywek czy szczególnie środków do stylizowania fryzury.